Nie tłumacz mi jak żyć
Ja nie chcę wciąż się kryć
Złych wspomnień usłyszę
znów trask
Lecz twych oczów blask
Rozpromieni dawny świat
Uśmiech twój zniszczy tród
Jak poranne słońce roztapia lód
Problemy z przeszłości...
Nie czuję do nich złości
ani zniechęcenia
Nauczyły mnie życia i przebaczania
Teraz mam pragnienia i marzenia do spełnienia
Uczę sie oddania
Stawiam sobie coraz wiekasze wymagania
Szukam miłościa, radości i zrozumienia
Dobra praca oraz rodzina
To są moje pragnienia
Miśka
Co sądzicie o tym wierszyku??? Ale piszcie szczerze!!! |