06.12.2004 :: 17:31
Nie tłumacz mi jak żyć Ja nie chcę wciąż się kryć Złych wspomnień usłyszę znów trask Lecz twych oczów blask Rozpromieni dawny świat Uśmiech twój zniszczy trud Jak poranne słońce roztapia lód Problemy z przeszłości... Nie czuję do nich złości ani zniechęcenia Nauczyły mnie życia i przebaczania Teraz mam pragnienia i marzenia do spełnienia Uczę sie oddania Stawiam sobie coraz wiekasze wymagania Szukam miłościa, radości i zrozumienia Dobra praca oraz rodzina To są moje pragnienia Miśka Co sądzicie o tym wierszyku??? Ale piszcie szczerze!!!